sobota, 23 lipca 2016

Przybory



W tym tygodniu mam mniej czasu na rysowanie, niż się początkowo spodziewałam. Więc nie zasypię was moimi pracami, ale pomyślałam, że mogę dla ciekawych - opisać moją kolekcję przyborów do rysowania. Oczywiście, będą to głównie ołówki, ze względu na to, że rysuję zazwyczaj portrety czarno-białe. :)


Moja przygoda zaczęła się w 2013 roku, kiedy otrzymałam widoczne wyżej ołówki, na urodziny :) Było ich wtedy bodajże 12 w zestawie, wykorzystałam już wszystkie, a to są moje małe niedobitki. Są to ołówki Spectrum Pro. 

Cała moja kolekcja prezentuje się następująco:



Jak widać, uwielbiam firmę koh-i-noor. Po lewej specjalistyczne bloki - posiadam również zwykłe - oczywiście. W drewnianym pudełku mam przedmioty, które aktualnie używam, a pudełko metalowe zatrzymałam na ołówki i wiszery, które aktualnie są mi nie potrzebne - zapas :D
I oczywiście kartki ze starych zeszytów. Po skończeniu szkoły przeszukałam każdy zeszyt po kolei i wyrwałam każdą pustą kartkę, nic się u mnie nie zmarnuje ~ Używam ich pod dłońmi, aby nie rozmazać rysunku, który wykonuję, lub do stępiania ołówków albo "rozrysowania" z nich grudek. Bo jak wiadomo, czasem się w ołówku grudka znajdzie i jeśli trafi na portret to albo zostawi czarną ciężką do wymazania kropkę/linię albo po prostu przetnie czy uszkodzi papier - a tego nie chcemy :) 

Bloki, które posiadam:


+ kartki z drukarki i szkicownik w wersji A5, pozostawiony w Krakowie.
W następnym poście planuję pokazać wam, czym się one różnią, oraz wyjaśnić dlaczego do różnych rysunków używa się różnych gradacji oraz grubości papieru. 


Tu widać zawartość moich pudełek. Kilkanaście ołówków, kilka gumek, wiszery, nożyk, strugaczki i tarka do wiszerów. Coś pominęłam? :D 
Posiadam aktualnie ołówki firmy: Spectrum, koh-i-noor [dwie jakości 1860 oraz 1500], titanum oraz kilka tanich ołówków bez firmy.


Na koniec kredki. 36 kolorów kredek akwarelowych. Do tej pory wykonałam dopiero 3 rysunki kolorowe. Jeden był zamówieniem, a dwa kolejne mają kolorowe tylko włosy. Można je znaleźć w galerii, lub na skróty [ładniejsza praca]: [TU LINK]
Po kredkach po lewej widać również moją zabawę z wodą. Prace były niezbyt cudowne, ale dopiero wybijam się z pudełka pełnego portretów i sięgam po więcej ~ 
Posiadam również inne kredki akwarelowe, nie jestem jednak w stanie podać ich firmy czy pokazać zdjęcia, ponieważ skleroza Ola zapomniała ich z Krakowa [yay me]. Mają również 36 kolorów i są prawdę mówiąc równie napigmentowane i łatwe w użyciu - a co najważniejsze, mają nieco inne odcienie od kredek mondeluz, więc dzięki temu moja gama kolorów jest nieco większa :) Mam również pracę, którą zaczęłam tamtymi kredkami, czeka ona na ich powrót w moje ręce: 



Kiedy pojade do Krakowa i je przywiozę ponownie? Nie wiem. Praca czeka już ponad rok i dopiero teraz mam ochotę coś z nią dalej robić :D 


-------------------------------------------------------------------------------------

To wszystko na dziś, pozdrawiam <3


8 komentarzy:

  1. Nie mogę się doczekać, aż zobaczę tą pracę. U mnie większość przyborów dostałam od siostry (pastele, farby), gdy zdecydowałam, że zacznę coś nimi tworzyć i są to raczej resztki, dlatego tak bardzo nadają się, by zwyczajnie przećwiczyć i wypróbować.
    Masz dobry asortyment, również uwielbiam koh i noora.
    Też myślałam, aby zrobić taki post :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pastele... zapomniałam o pastelach :D Dziękuję za przypomnienie.
      Rób, chętnie zobaczę co tam masz ;3

      Usuń
  2. Nie mam zielonego pojęcia co i jak, jeśli chodzi o przybory, ale lepiej przyjeżdżaj szybko do Krakowa, ja Ci dobrze radzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze troszkę i wracam na mieszkanie, spokojnie, dokończę ten rysunek xd

      Usuń
  3. Praca zapowiada się naprawdę świetnie i jestem ciekawa końcowego efektu. Mam do Ciebie pytanie, ponieważ razem z Kingą chciałybyśmy zorganizować konkurs rysunkowy i moje pytanie jest takie czy chciałabyś się do nas dołączyć? Jeżeli chcesz znać wszelkie szczegóły napisz do mnie przez fanpage. Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama jestem ciekawa końcowego efektu. Czekam tylko aż pojadę do Krakowa i zabieram się za kredki :D

      Usuń
  4. Jeżeli chodzi o ołówki to KOH-I-NOR są bardzo popularne. Nie ma co się dziwić - bardzo dobra jakość. Ja też nimi rysuję. Takiej kolekcji jak Ty to jeszcze nie mam. Dopiero zaczynam z rysowaniem. Świetna ta pierwsza praca. Bardzo mi się spodobała. Czekam na końcowy efekt ^^ Pozdrawiam
    ludziesamotni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, są popularne i można je dostać praktycznie wszędzie :D Może kiedyś się jeszcze skuszę na spróbowanie innych, ale na razie jestem zadowolona

      Usuń