poniedziałek, 25 lipca 2016

Papier - nie każdy jest taki sam


Witam!
Tak jak obiecałam ostatnio - pokażę wam małą próbkę magii, jak działa papier o różnej jakości/gradacji. 
Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że rodzai papieru jest o wiele więcej, ale nie sugerujcie się zbytnio napisami na blokach. Jeśli pisze, że jest do rysunku, ale wam jest łatwiej na zwykłym bloku za 1zł - NIE zmuszajcie się. Macie wybór, wybierzcie to co jest dla was wygodne :) 

1. Papier rzadkiej gradacji. Osobiście posiadam przykład bloku do rysowania węglem. Papier w tym bloku jest sztywny, gruby, widocznie szary i bardzo szorstki. Nie przepadam za nim, jeśli chodzi o samo rysowanie, ale jest dla mnie dobrym zastępcą dla papieru do farb wodnych - właśnie dzięki swojej grubości. Z farbami dopiero zaczynam, ale Ci, którzy już mieli z nimi styczność, na pewno wiedzą, jak ciężko jest czasem nałożyć wiele warstw koloru, tak aby nie przemoczyć kartki. Jak rozprowadza się po nim ołówek- na końcu postu. 
Polecam powiększyć sobie drugie zdjęcie, widać na nim gradację kartki :)


2. Papier artystyczny, stworzony do szkiców, o średnio grubym papierze, rzadkiej gradacji, odcień ma nieco szarawy, nieco żółty - ale jest to śladowa ilość barwnika. Ten blok używam rzadko. Nie lubię rysować portretów na nim, ponieważ robię je raczej fotorealistyczne niż artystyczne. Polecam go do prac, gdzie ma być widać, że rysował na nim artysta. Ołówek rozprowadza się tu zbyt opornie jak na moje standardy. Używam go tylko i wyłącznie do szkiców oraz nauki anatomii. 
Papier jest cudowny, ale trzeba się do niego przyzwyczaić. :)



3. Zwykły blok rysunkowy, bądź kartki z drukarki. Wszędzie dostępne, tanie i - dla mnie najlepsze. Uczyłam się na nim pracować i do tej pory od niego nie odeszłam. Kartki cienkie, delikatne, białe lub lekko szarawe, gradacja bardzo gęsta - dzięki temu papier ten jest raczej gładki. 
Uwielbiam go właśnie do portretów, dlatego, że ołówek nakłada się tu idealną warstwą, nie pozostawiając pustych plamek. Dużym minusem jest delikatność kartki, dlatego trzeba bardzo uważać, by rysunków nie zagnieść. 
Na zdjęciu - gradacja prawie nie widoczna = delikatność/gładkość. 




Dla porównania, ponieważ oddzielnie niewiele widać różnic między kartkami:
Różnią się i kolorem i widocznie są innej powierzchni.



Na koniec specjalnie dla was zrobiłam mały test, jak prezentuje się ołówek na wszystkich trzech rodzajach. Po kolei:
- delikatnie zacieniowane
- mocny cień
- rozmazanie wiszerem
- wymazanie gumką
- rysowanie lini 
- delikatny szkic/napis 

Tu wyraźnie już widać różnice jak wychodzi na nich ołówek. Może postaram się następnym razem stworzyć trzy identyczne portrety na wszystkich trzech kartkach, aby zobaczyć dokładniej różnice. Chcielibyście coś takiego? Dajcie znać, to o tym pomyślę :)




Pozdrawiam i zapraszam niedługo. Szykuje się mały event artystyczny dla czytelników ~

16 komentarzy:

  1. Ja zawsze używałam zwykłego bloku rysunkowego. Nigdy nie próbowałam niczego innego, może kiedyś. Jak dla mnie ołówek najlepiej prezentuje się właśnie na nim. Fajnie by było zobaczyć 3 prace na 3 różnych papierach. Jeżeli masz czas i ochotę zrób coś takiego :) Pozdrawiam
    ludziesamotni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powoli może zbiorę siły, ale troche przeraża mnie wizja rysowania tej samej rzeczy 3 razy xd

      Usuń
    2. No domyślam się :D Ale to też zawsze jakieś ćwiczenie ^^ Dobre ćwiczenie...

      Usuń
    3. Pewnie, ze tak
      Przy okazji zamiast samej roznicy papieru widzialabym roznice w rysunkach. Kuszace w sumie xd

      Usuń
  2. Ja też mam blok rysunkowy! Pomińmy, że nic tam nie ma... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ostatnio już dostałam zrypę od Dominiki jak zobaczyła jakieś moje stare szkice... xD

      Usuń
  3. Ten artystyczny jest nawet, nawet. Mam go też, ale w rysowniku z Cansona. Też służy mi do nauki anatomii i prac takich bardziej luźniejszych, gdzie nie staram się odwzorować zdjęcia a rysuję z wyobraźni. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To widzę że bardzo podobnie jak u mnie :) Może czas na nas aby go wypróbować xd

      Usuń
    2. Takie pytanko jeszcze, zaczęłaś już? :D Bo ja za dwa dni dopiero zacznę.

      Usuń
    3. Średnio u mnie z czasem nadal, jeśli chodzi o rysowanie. Może w piątek mi się uda zacząć dopiero :) więc spokojnie z tym jeszcze

      Usuń
  4. WOOOW! Przejrzałam kilka rysunków! I chylę czoła - masz ogrooomny talentt!!!!
    Pozdrawiam
    Zapraszam do mnie http://snowarskakarolina.blogspot.com/
    PS: Obserwuję, liczę na rewanż.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przydatny post. Nie mogę się doczekać kolejnego!
    Ps. Nominacja do LBAa

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszy mnie to, że uważasz te wiadomości za przydatne. Co do nominacji- dzięki wielkie <3 Postaram się to jakoś ogarnąć :)

    OdpowiedzUsuń